ODTWARZACZ ONLINE: słuchaj 1, słuchaj 2, WinAmp

Od jakiegoś czasu trwa już sezon grzewczy, palimy w kominkach oraz piecach. Często nie wiemy jednak, jak wiele zagrożeń musimy wziąć pod uwagę przy korzystaniu z tego sposobu ogrzewania domu.

Jednym z bardziej niebezpiecznych czynników, na które powinniśmy zwracać uwagę, jest sadza, która zbiera się wewnątrz komina. Mimo, iż nie wydaje się ona niebezpieczna, jest jednym z najczęstszych powodów pożarów lub podtrucia dymem. Mówi asp. sztab. Marek Krygier rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie.
 



Zapaleniu się sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany gwałtowną reakcją spalania. Paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować pęknięcia i nieszczelności w przewodzie kominowym. Wysoka temperatura lub ogień wydobywający się ze szczelin komina może doprowadzić do zapalenia się materiałów otaczających przewód kominowy. Przez pęknięcia do pomieszczeń mieszkalnych może dostać się również dym oraz dwutlenek węgla. Dlatego należy pamiętać o sprawdzaniu drożności komina.

Warto też zabezpieczyć się w czujniki tlenku węgla, czyli tzw. czadu. Koszt to około kilkadziesiąt złotych, może to jednak uchronić nas przed działaniem cichego zabójcy.