Myśliwy został śmiertelnie postrzelony przez leśniczego. W piątek około godziny 12.20 policja w Wągrowcu otrzymała informację o postrzeleniu mężczyzny podczas polowania. Karol K., leśniczy leśnictwa Ruda Koźlanka wraz z Adamem K. wybrali się na polowanie by zastrzelić dzika. W pewnym momencie mężczyźni znaleźli się przy gęstym zagajniku. Karol K. stał na leśnej dróżce kiedy - Ruch, który zaobserwował, zakwalifikował jako przemieszczanie się dzika. Strzelił. Trafił w brzuch swojego kolegę, który - pomimo udzielonej mu pomocy przez strzelającego i policjantów – zmarł – podaje głos Wągrowiecki.

Jak udało nam się dowiedzieć leśniczy był trzeźwy. Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli dwie strzelby myśliwskie typu sztucer. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu pierwsze badania balistyczne przeprowadzili na miejscu zdarzenia. Broń myśliwska, łuska, zostały zabezpieczone do dalszych badań. Zabezpieczono również broń, jaką mężczyźni posiadali w domach oraz księgę łowiska. Wszczęte zostało postępowanie o nieumyślne spowodowanie śmierci, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.