Parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego w Barcinie jest jedną z niewielu w regionie, która zdecydowała się przyjąć do swojego domu parafialnego uchodźców z Ukrainy.
Parafia złożyła swoją dyspozycję zarówno do gminy i caritasu i czeka na informację jeśli pojawią się potrzebujący schronu. Chce być w pełni gotowa na przyjęcie gości zza wchodzniej granicy, dlatego aktualnie trwają przygotowania pomieszczeń, mówi proboszcz ks. Stanisław Talaczyński.
Jak na razie pomoc rzeczowa nie jest potrzebna, choć z taką ofiarują się mieszkańcy Barcina. W Środę Popielcową w trakcie mszy świętych zbierane były fundusze na pomoc uchodźcom i ludziom pozostającym na Ukrainie. To nasz egzamin z Chrześcijaństwa i miłości do bliźniego, w szczególnym okresie Wielkiego Postu - przyznaje ks. Stanisław.
Jeśli zajdzie taka potrzeba parafia ks. Stanisława Talaczyńskiego będzie mogła przyjąć ok. 10 osób.