Karta pojazdu to dokument, który zawiera najważniejsze informacje o pojeździe. Na ternie naszego kraju karty pojazdów pojawiły się w 1999 roku i wydawane są przez starostwa powiatowe.

Od sierpnia 2003 do kwietnia 2006 roku minister infrastruktury wprowadził rozporządzenie odnośnie opłaty jaką powinien uiścić właściciel - ta sięgnęła kwoty 500 zł. Co się później okazało rozporządzenie było niezgodnie z Konstytucją. Teraz stawka za dokument wynosi 75 zł, a osoby, które przez 3 lata wpłaciły wskazaną kwotę, teraz mogą ubiegać się o zwrot 425 złotych. W wyniku tego wiele powiatów narażonych jest na ogromne wydatki. Sprawdziliśmy jak wygląda sprawa w żnińskim starostwie, mówi starosta Zbigniew Jaszczuk.
 

Zupełnie inaczej sprawa wygląda w Starostwie Powiatowym w Nakle nad Notecią. Tam o zwrot zgłosiło się 105 osób, łącznie urząd do końca ubiegłego roku za wydanie kart pojazdów musiał wydać ponad 116 tysięcy złotych, co stanowiło nie tylko koszty nadpłaty, ale również procesu i odsetki.

Na złożenie wniosku o zwrot nadpłaty za karty pojazdów właściciele aut mają czas do końca tego roku, gdyż w roku 2016 sprawa ulegnie przedawnieniu.