W Wenecji powstaje unikalna wystawa machin oblężniczych. Niedaleko zamku Mikołaja Nałęcza wkrótce będzie można podziwiać wczesnośredniowieczne obiekty.
Mówił Michał Woźniak dyrektor Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie. Wśród machin będzie można podziwiać między innymi kuszę wałową. Miotane z niej wielkie bełty nawet z dużej odległości bez trudu przebijały masywne machiny albo paru rycerzy na raz. W Wenecji zobaczymy też trebusz czyli największą średniowieczną machinę miotającą, która mogła wystrzelić pocisk o masie nawet 50 kilogramów na odległość 200 metrów, który kruszył nawet najgrubsze mury. Sporo zainteresowania wzbudzi również wieża o wysokości 16 metrów.
Machiny oblężnicze są wierną kopią tych z okresu wczesnego średniowiecza. Potwierdzają to specjalne certyfikaty, które zostały uzyskane w katedrze brojoznawstwa Uniwersytetu Łódzkiego. Wystawa oficjalnie zostanie otwarta w maju. Machiny u stóp zamku będą atrakcją na najbliższe 10 lat.